MARCOPERFUMY24 - CZY ODPOWIEDNIKI ZNANYCH MAREK  PERFUM TO DOBRA INWESTYCJA?

MARCOPERFUMY24 - CZY ODPOWIEDNIKI ZNANYCH MAREK PERFUM TO DOBRA INWESTYCJA?

Witajcie 😊

Czy odpowiedniki perfum to dobry pomysł? Oczywiście, z wielu powodów.
Wszystko zależy jednak od danego producenta zamienników.
Dla mnie osobiście, bardzo ważna jest trwałość zapachu oraz jak najbardziej zapach zbliżony do oryginału.
Takie właśnie cechy zauważyłam w perfumach lanych marki Marcoperfumy24.

Bardzo proste flakoniki z atomizerem (poj.34ml), każdy jak widać oznaczony nazwą perfum oryginalnych oraz numerkiem, pod którym występuje w katalogu.

                        Pierwszy weźmiemy odpowiednik Angel- T. Mugler

Katalogowy numer to 139 - Nie ma chyba kobiety, która nie zna tego przepięknego zapachu. Ja jestem w nim zakochana ale... dużo lepiej pachną na mojej koleżance z pracy (pozdrawiam serdecznie Małgosię W.) niż na mnie. Tak to właśnie bywa, że zapach, który uwielbiamy nie współgra z naszą skórą. W oryginale ponadczasowy a jednocześnie zaskakujący jest flakon w kształcie niebieskiej gwiazdy.
Te perfumy pokochały miliony kobiet i myślę, że kolejne pokolenia, również nim nie pogardzą.
Odpowiednik w innym opakowaniu, lecz przyznam, że nie to jest najważniejsze. Najważniejsze, że zapach jest dość zbliżony do oryginalnych perfum. Może gdyby dodać odrobinę olejków, poprawiło by to trwałość, jednak nie jest źle. Spokojnie zapach wytrzymuje 5-6 godzin bez potrzeby kolejnej aplikacji.
T. Mugler tworząc "Angel", nie wiedział, że sprawi, iż miliony kobiet będą nosiły jego zapach z dumą. To zapach dla kobiet pełnych sprzeczności, z jednej strony aniołów z drugiej niekoniecznie aniołów 😄
Angel, to nie prosty do opisania zapach. jest tu cała gama aromatów, poszczególnych nut, złożonych w całość, jednak często zdarza się, że zapach za każdym razem pachnie troszkę inaczej, gdyż akurat mocniej zagra np: akord bergamotki, innym razem na prowadzenie wysunie się wanilia.
To wyjątkowe perfumy, które jak ktoś kiedyś napisał, są warstwowe. Z czasem odkrywają kolejną warstwę i powodują wybrzmiewanie zupełnie innych nut zapachowych.
Zapach dla kobiet sukcesu, pewnych siebie, silnych i zdecydowanych.
Bardzo zachęcająca cena, 13zł za 34ml. Ilość perfum w zupełności wystarczy na dogłębne poznanie zapachu i zdecydowanie, czy zostanie on z nami na dłużej bądź nie.

                                     Kolejny zapach to SI- G.Armani

Katalogowy numer 157 Znów mamy przykład perfum, które większość kobiet zna i kocha, a przynajmniej lubi. Zapach piękny, składający się z wyjątkowo małej ilości współbrzmiących nut. Mamy tu przewodzący aromat liści czarnej porzeczki, poprzeplatany z wanilią i paczulą. To właśnie prostota i niezbyt rozbudowany skład, sprawia, że zapach nosi się z przyjemnością.
Doskonałe perfumy zarówno na dzień jak i wieczorne wyjście. Nie są mdłe, pomimo słodkawego składu.
Moim zdaniem odpowiednie dla każdej kobiety, bez względu na wiek, urodę czy też inne walory 😂
Odpowiednik perfum prezentuje się całkiem zacnie, zarówno podobieństwo do oryginału, jak i trwałość całkiem w porządku. Wiadomo, że nigdy perfumy lane nie będą idealnie zgodne z oryginałem, jednak Marcoperfumy24. poradzili sobie nieźle.

                              Kolejny zapach to Hypnotic Poison C, Dior

Katalogowy numer 173 - Jak dla mnie, klasyka w czystej postaci. Już sama nazwa wiele mówi o tych perfumach... W moim tłumaczeniu "przyciągająca trucizna". Dlaczego? Przyciągająca, hipnotyzująca czy jak by jej nie określać, raz spróbujesz, zapamiętasz na zawsze. Zdecydowanie ciężki zapach, którego nie polecę dla delikatnych nastolatek, ale dojrzałe fanki słodkich zapachów powinny być "wniebowzięte" nosząc te perfumy.
W składzie znajdziemy głównie wanilię, przebija dość mocno, na szczęście jej przodownicze zapędy troszkę hamują jaśmin, bób tonka i migdały. Całość kompozycji idealnie skleja lukrecja, tworząc słodki lecz o dziwo, nie mdły aromat.
Tak jak wspomniałam, zapach nie dla mnie, jednak nie można mu odmówić piękna.

               Ostatnie, ale w moim sercu zawsze pierwsze Rash II od Gucci

 Katalogowy numer 192 - To moje ukochane perfumy i przyznam, że ich byłam najbardziej ciekawa. Z resztą, jeśli tylko poznaję jakieś odpowiedniki oryginalnych perfum, staram się kupić właśnie zamiennik RashII. Dlaczego? Bo je znam, kocham i mam wrażenie, że pomimo zmieniających się trendów, pozostaną ze mną na zawsze. Dla mnie są ponadczasowe, choć tak naprawdę niczym szczególnym się nie wyróżniają. W moim odczuciu to perfumy kwiatowe ale nie słodkie, zniewalające i hipnotyzujące. W składzie nie znajdziemy miliona składników, które będą się odkrywać, odsłaniać, wybuchać... jednakże jest w nich coś, co zawładnęło mną do głębi. Może to odrobina piżma, może odrobina mchu, a może konwalia i frezja? Nie wiem, jednak szaleję za nimi!
Jak zatem poradziła sobie firma Marcoperfumy24?
Przyznam, że jak na mój nos, całkiem nieźle. Wszak ten zapach mogę opisać obudzona w środku nocy i wszystko się zgadza. Również w zamienniku wyczuwam znane nuty, akordy i wybrzmienia. Może jedynie zdjęłabym odrobinę nut kwiatowych a dodała kropli "zieleni". Bardzo udany zamiennik pod względem trwałości.

Kochani, kupowanie zamienników ma swoje plusy i minusy. Nie możemy oczekiwać, że zamiennik będzie identyczny z oryginałem, zawsze delikatnie będzie się różnic i na to wpływu nie ma nikt (oprócz tych co strzegą receptur oryginałów), to zapewne minus.
Plusem z pewnością jest cena, tak, tu mamy pole do popisu. Za cenę oryginału, możemy kupić i wypróbować kilka innych zapachów, dzięki czemu możemy poznać i być może polubić inny aromat.
Z wiekiem również zmieniają się nasze upodobania co do perfum i właśnie po to są zamienniki, aby eksperymentować i dobierać zapachy, do okazji, pory roku, nastroju...
Wiem, że niektóre z Was nigdy nie zamienia swoich ukochanych perfum, jednak gdybyście się zdecydowały na poznanie nowych to zapraszam Was na zakupy do Marcoperfumy24.
Zapewniam, że znajdziecie tu dobrej jakości perfumy, w świetnej cenie i całkiem dobrej trwałości.
Przeogromny wybór sprawia, że każdy znajdzie coś dla Siebie 💙💙


VABUN - ELEGANCJA W KAŻDEJ KROPLI

VABUN - ELEGANCJA W KAŻDEJ KROPLI

Dzień dobry 😊

Pamiętacie program "Perfekcyjna Pani domu"? Oglądaliście?
Przyznaję się bez bicia, że oglądałam namiętnie. Niektóre porady prowadzącej program Małgosi Rozenek wprowadziłam w życie i funkcjonują do dziś w moim domu.
Zawsze podziwiałam Panią Małgosię za to, że nawet w trakcie porządków w domu, wyglądała znakomicie i elegancko. Ja sprzątam w dresie bo mi tak wygodnie ale każdy robi jak uważa.
Po zakończeniu programu, nie interesowałam się Jej dalszymi losami, do czasu, aż dowiedziałam się, że wychodzi za Radka Majdana. Piękna z nich para, aż miło popatrzeć, zwłaszcza, że czas dla Małgosi jest bardzo łaskawy.
Jak już wiecie, Radek współtworzy markę perfum, zarówno męskich jak i damskich.

                                          Woda perfumowana Vabun for Lady No.1


 Jest to woda perfumowana, stworzona przez Radka specjalnie dla jego żony Małgorzaty. Piękny gest, prawda?
Bardzo zgrabne połączenie wyjątkowych nut zapachowych sprawia, że chce się go nosić bez przerwy.
Typ: kwiatowo-leśno-orientalny.
Nuta głowy: bergamotka, cytryna, jabłko, brzoskwinia, zielone nuty.
Nuta serca: irys, jaśmin, paczuli.
Nuta bazy: ambra, mech dębowy, leśne nuty, wanilia, białe piżmo.


Mogłoby się wydawać, że zapach będzie słodki, gdyż zawiera dużo nut owocowych. Nic z tych rzeczy, dzięki wpleceniu w skład piżma, ambry i kilku aromatów "leśnych", perfumy są niezwykle świeże i lekkie.
Moim zdaniem zapach typowy dla kobiet, które nie lubują się w słodkich zapachach. Kobiet emanujących pewnością siebie.
Zdecydowanie mogą konkurować z wieloma markami perfum z tzw. "górnej półki", zarówno zapachem jak i trwałością. Tak, trwałość jest bardzo dobra, jedno psiknięcie, zapewnia nam piękna woń na kilkanaście godzin.

Prosty, kwadratowy flakonik zawiera 50ml perfum. Można rzec, że to mało, ale tak dobra trwałość zapachu sprawia, że wystarczy nam na dość długi czas.
Co jeszcze jest zaskakujące? Cena! Tak, cena zdecydowanie jest bardzo przystępna, więc czemu nie korzystać z okazji?
Zapewne jesteście ciekawi gdzie można kupić te piękne perfumy? W sklepie firmowym Vabun!!! Kupicie je również w HEBE, Drogeria Natura, oraz w salonach mody męskiej Pako Lorente.
Zapraszam do poznania całego asortymentu Vabun 💙💙💙
ITAL FIORE ŁÓDŹ - MOJA SZAFA PIĘKNIE PACHNIE

ITAL FIORE ŁÓDŹ - MOJA SZAFA PIĘKNIE PACHNIE

Witajcie 😊

Często słyszę powiedzonko, że ktoś słyszy jak jego ciuchy wychodzą z mody... U mnie sprawa wygląda inaczej, nie dość, że stojąc w sypialni słyszę, to dodatkowo czuję... Czuję, jak te moje biedne, wychodzące z mody ciuchy pięknie pachną i aż żal się z nimi rozstawać.
Cóż, wiosna a więc czas na zmiany, zarówno we mnie jak i na mnie, to już najwyższy czas na zmianę garderoby. W momencie otwierania mojej ogromnej szafy, nie mogę się nadziwić, że wydobywa się z niej tak piękny zapach. Wiecie dlaczego tak pachnie?
Od niedawna używam zupełnie nowego (dla mnie), płynu do płukania tkanin.

 Jest to płyn do płukania tkanin włoskiego producenta Cantini Raffaello.


Płyn do płukania tkanin, o cenionym zapachu białego piżma.
Produkt wnikając w strukturę materiału, na długo zamyka w nim swój przepiękny zapach. Jednocześnie powoduje, że taka przyziemna czynność, jak prasowanie, staje się przyjemnością.


Najlepsze i najbardziej efektywne, jest stosowanie produktów z jednej linii zapachowej, w tym przypadku mamy płyn do prania oraz płyn do płukania o przepięknym zapachu białego piżma.
Płyny w formie skoncentrowanej, zapewniają dużą wydajność i skuteczność używania.
Ubrania, pościel i wszelkie inne materiały, pachną zaraz po wyjęciu z pralki ale również po wyprasowaniu i ułożeniu w szafie.
Otwierając szafę po dwóch tygodniach, nadal czuję ten świeży zapach.


Moi drodzy, oba produkty możecie kupić w sklepie Ital Fiore Łódź, w super niskich cenach.
jeśli zaobserwujecie stronę sklepu na FB, będziecie jako pierwsi wiedzieli o promocjach, nowych produktach, konkursach.
Zapraszam i polecam 💙💙💙

VABUN - CHCESZ WIEDZIEĆ JAKI ZAPACH NOSI RADEK ?

VABUN - CHCESZ WIEDZIEĆ JAKI ZAPACH NOSI RADEK ?

Dobry wieczór 😊

Vabun oznacza złotego jastrzębia. To indiański odpowiednik znaku zodiaku Radka, który ma słabość do kultury indiańskiej. Vabun jest zmysłowy i intrygujący. Uwielbia żyć chwilą i sięga po rzeczy, których pragnie. Taka osoba zawsze wierzy w swój niezawodny instynkt.

Złoty jastrząb jest symbolem świtu, dopływu nowej energii i odrodzenia. Idealnie odzwierciedla rozpoczęcie nowego etapu w życiu. Dla Radka było to stworzenie własnej marki perfum i kosmetyków. 

Zapewne w tej chwili, zadajecie sobie pytanie: Jaki Radek i dlaczego miało by mnie to interesować, czym On pachnie?

 A co, jeśli Ci powiem, że to nie chodzi o Radka z Twojego podwórka, tylko o samego Radzia Majdana?

Jedni Go kochają, inni nienawidzą a jeszcze innym jest totalnie obojętny, jednak nie będę pisać o Nim samym, tylko o kosmetyku, którego jest współtwórcą.

No, i cóż Pan Radosław natworzył? 

Oj, stworzył całkiem fajną wodę toaletową, aż jestem pod wrażeniem, jednak po kolei...

Woda ma całkiem prostą nazwę, mianowicie Vabun Sport , i tyle. 

 

  Fajne, kartonowe pudełko, kryje w sobie butelczynę ( o poj.100ml), nad którą pochylę się deczko dłużej. 

Otóż, owa butelczyna,wygląda dość intrygująco, nie z powodu przesadnego kształtu. Nie, kształt jest całkiem prosty, napisy nie nachalne, całkiem spoko ale... 

Mamy tu foteczkę pleców Pana Radzia, i to właśnie wyróżnia flakon z miliona innych.

 

 Cóż można napisać o zapachu?

 Ja jako kobieta (testerka), zawsze muszę sprawdzić produkt na sobie, dopiero później na innych (mężu). No więc cóż, psikłam i ... nieźle, jest całkiem nieźle.

Wiadomo, że zapach na każdym człeku czuć inaczej, czasem męska woda lepiej pachnie na kobiecie niż na facecie. Niestety, bądź "stety", nie tym razem. Na moim mężu pachnie dużo lepiej niż na mnie...

Zapach z tych typowo męskich, wyrazisty, mocny. Przeplatają się tu nuty kardamonu, piżma, ambry i drzewa sandałowego. Całość tworzy mieszankę, która na długo zapada w pamięć ( ale najpierw w nozdrza).

Pomimo wydającego się dość ciężkiego składu aromatów, woda jest bardzo przyjemna i nie przytłaczająca.

Zapach idealnie będzie się komponować z mężczyzną aktywnym fizycznie, tych, którzy codziennie podejmują nowe wyzwania.

 

  Perfumy i kosmetyki marki Vabun stworzone są dla kobiet i mężczyzn, którzy pragną wyróżnić się z tłumu. Cechuje je najwyższa jakość wykonania, dbałość o szczegóły, estetyka wykonania oraz trwałość.

Wiecie co, zaskoczyła mnie tu jedna rzecz... Myślałam, że woda sygnowana nazwiskiem Radzia, będzie kosztowała jakieś koszmarne pieniądze, jednak i Was zaskoczę, wcale tak nie jest. Może sobie na nią pozwolić dosłownie każdy, i to jest najfajniejsze.

 Równie zaskakująca jest trwałość zapachu, przyznać mogę, że jest bardzo, ale to bardzo trwały.

W ofercie firmy znajdziemy również dwa inne zapachy wód toaletowych męskich Vabun Clasic i Vabun Gold. 

No dobrze, a wiecie, gdzie można kupić te wszystkie super kosmetyki? W sklepie firmowym Vabun!!! Kupicie je również w HEBE, Drogeria Natura, oraz w salonach mody męskiej Pako Lorente.

Zatem zapraszam Was na zakupy a ja idę poznać wyjątkowy produkt z oferty firmy Vabun... Ciekawi jesteście  jaki to kosmetyk? O tym dowiecie się w kolejnym poście.

 

ITAL FIORE ŁÓDŹ - KOCHAM TEN SKLEP, WIESZ DLACZEGO?

ITAL FIORE ŁÓDŹ - KOCHAM TEN SKLEP, WIESZ DLACZEGO?

Dzień dobry 😊

Ostatnimi czasy bardzo dużo w moim życiu "włoszczyzny". Nie, nie takiej do zupy, ale włoskich kosmetyków i chemii gospodarczej. Wszystko to dzięki temu, że poznałam sklep ItalFiore.
Sklep znajduje się w moim rodzinnym mieście, co jeszcze bardziej mnie cieszy, gdyż mogę stacjonarnie korzystać z dobroci oferowanego asortymentu.
Jak nazwa sklepu sugeruje, na półkach znajdziemy wszelkiego rodzaju produkty pochodzenia włoskiego, sprowadzanego bezpośrednio od producentów.
Czegóż tam nie ma!!! Wszelkiego rodzaju chemia gospodarcza, proszki, płyny... kosmetyki, włoskie perfumy, które uwielbiam. Słodycze dla łasuszków, oryginalne cudowne oliwy...

Jedną z włoskich marek jest Vidal, marka znana chyba przez każdego Włocha. Vidal to przede wszystkim wysoka jakość w niskiej cenie. Dzięki zawartości białego piżma, czerwonego jałowca oraz olejków arganowych kosmetyki marki Vidal tworzą szeroką gamę zapachową, które zadowolą najbardziej wymagających Klientów.

Dziś chcę Wam przedstawić jeden z produktów marki Vidal - żel pod prysznic Berries & Musk. 


Żel, jak to żel ma "żelowatą" konsystencję 😂Biały, dość gęsty ( bardzo wydajny) kosmetyk, zamknięty w plastikowej butelce o pojemności 250ml.
Po nałożeniu na skórę dość dobrze się pieni, równie dobrze spłukuje.
Spełnia swoją rolę, czyli świetnie oczyszcza skórę i pozostawia na niej piękny zapach.
No właśnie, to, co sprawia prawdziwą przyjemność z używania tego kosmetyku, to właśnie jego zapach.


Piękny 💙
Połączenie ostrężyny z białym piżmem, okazało się pomysłem idealnym. Delikatny, jednocześnie bardzo wyrazisty, z odrobiną słodyczy, zapach sprawia, że mam chęć sięgać po tej żel co chwilę. Wieczorny prysznic sprawia prawdziwą przyjemność. Aromat dość długo utrzymuje się na ciele.


Moje drogie, jeśli chcecie poznać ten kosmetyk lub jakikolwiek inny włoskiej firmy Vidal, polecam Wam sklep ItalFiore z Łodzi. Sklep jest bogato zaopatrzony, więc każdy znajdzie coś dla Siebie. Dodatkowym atutem są rewelacyjne ceny.
Kompetentny właściciel z pewnością udzieli Wam wszelkich rad co do asortymentu, jak i sfinalizuje Wasze zamówienie.
Polecam 💙💙

RAPID WHITE - EXPRESOWE WYBIELANIE

RAPID WHITE - EXPRESOWE WYBIELANIE

A ja palę faje, żuję gumę 🎵

Taaak, nie da się ukryć, że czas na rzucenie fajek, jednak dziś tego wyzwania nie podejmę.
Dziś chcę Wam napisać o uśmiechu, banalny "grymas" a może zdziałać tak wiele dobrego (złego też jeśli to uśmiech sarkastyczny).
W ciągu całego życia, spotykamy tysiące ludzi, obcujemy z nimi na codzień lub spotykamy tylko jeden, jedyny raz.
Co zatem sprawia, że takie jednorazowe spotkanie potrafi nam zapaść w pamięć na długo?
Tym detalem może być właśnie uśmiech!


W mojej pracy, uśmiech jest niesamowicie ważny. Jak wiecie, pracuję w szpitalu, na dwóch bardzo ciężkich oddziałach i mam do czynienia z ludźmi ni tylko chorymi, ale przede wszystkim starszymi, cierpiącymi i osamotnionymi...
Codziennie rano witam Ich wesołym "dzień dobry". rozdaję śniadanie i szerokim uśmiechem zachęcam do jedzenia ( jedzenie jest bardzo ważne w procesie rekonwalescencji), i możecie mi wierzyć, że odnoszę wrażenie, iż mimo bólu i braku apetytu, Oni jedzą! Niewiele bo niewiele ale coś tam skubną a to dla mnie największy komplement. Jedna Babciunia kiedyś mi powiedziała "Pani kochana, zjadłam kawałek bo tak miło Pani później chwali, że nie chciałam Pani rozczarować". W takich chwilach moje serce rośnie, wiem, że choć w niewielkim stopniu, przyczyniam się do powrotu do zdrowia. Ogólnie, lubię te pogaduchy z pacjentami, bardzo, zwłaszcza, że zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy wyzdrowieją i wyjdą ze szpitala...
Ech, rozpisałam się zupełnie nie w temacie, już się poprawiam.

Zawsze lubiłam i nadal lubię swój uśmiech, jednak przez papierochy i picie ogromnych ilości kawy, stracił on swój blask, biel i piękno.
Porządna szczoteczka, pasta, nić i oczywiście stomatolog, to gwarancja zdrowych i ładnych zębów, ale jak sprawić aby ząbki były bielsze, bez wychodzenia z domu? (żartuję, jednak trzeba iść do sklepu).

Mnie się marzył biały, "holyłódzki" uśmiech i co? Okazuje się, że to nic trudnego...

Kilka dni temu, dzięki portalowi BeautyTester, udało mi się dostać do testowania zestawu do samodzielnego wybielania zębów firmy Rapid White.
Możecie sobie wyobrazić moją radość? Cieszyłam się jak wariat, tyle tylko Wam zdradzę.

OK ale do meritum.
Zestaw składa się pasków wybielających oraz płynu do płukania ust.


 W bardzo ładnym, kartonowym pudełku, znajdziemy paski (łącznie 20szt. po 2 sztuki w saszetce) oraz akcelerator.


Paski wybielające Rapid White zostały zaprojektowane z myślą o uzyskaniu szybkiego efektu wybielenia zębów.
  • Bardziej funkcjonalne niż rozwiązania z żelem
    w płynie
  • Paski nie przyklejają się do ust
  • Proste w użyciu
  • Nie zsuwają się z zębów
  • Samorozpuszczalne
  • W minimalnym stopniu pozostawiają resztki preparatu na zębach
Zastosowanie zestawu jest bardzo proste:
Na umyte dokładnie zęby nanosimy akcelerator, który otrzymujemy w małej tubce, wyposażony w maleńką gąbeczkę, dzięki której łatwo go zastosować.

Należy nim równomiernie pokryć powierzchnię górnych zębów, następnie rozetrzeć, tak aby dotarł w każdą szczelinę miedzy zębami. Nie zamykając ust (aby go nie zetrzeć), nakładamy jeden pasek z saszetki. Delikatnie odklejamy i przyklejamy do górnych zębów. Należy pamietać aby czynność wykonywać suchymi rękoma.


Pasek musi idealnie przylegać do powierzchni zębów, jednak nie należy go naciągać.
Słowo daję, że jest to bardzo proste.
Po nałożeniu paska na górne zęby, czynność powtarzamy na dolnej szczęce.
Po nałożeniu pasków nie dotykaj językiem przednich zębów.
Paski rozpuszczają się w ciągu 5-7 minut, pozostawiając bielsze zęby i przyjemnie odświeżony oddech, choć przyznam, że smak pasków jest lekko mdły, ale cóż z tego, skoro osiągamy piękne efekty.

Po rozpuszczeniu się pasków, płuczemy usta dołączonym płynem, dzięki czemu, efekt wybielania utrzymuje się dłużej.

  • Skuteczny po zastosowaniu dowolnej metody wybielania zębów: pasków wybielających , past do zębów, żeli lub profesjonalnych zabiegów.
  • Sprawdza się także jako płyn do płukania jamy ustnej do codziennego stosowania niezwiązanego z zabiegami wybielania zębów, zapobiegający powstawaniu przyszłych przebarwień. Bielsze zęby na dłużej
  • Regularne stosowanie pozwala zredukować przyszłe przebarwienia nawet o 50%
Przyznam, że to było bardzo przyjemne i efektywne testowanie.
Już po pierwszym użyciu zauważyłam rozjaśnienie zębów. Po trzech dniach używania, efekty dostrzegły moje koleżanki z pracy.
jednak najmilszy moment to 6 dzień kuracji, czyli dzień po zakończeniu...
Z pewną dozą nieśmiałości, podeszła do mnie Babciunia na oddziale i "teatralnym" szeptem rzekła:
"Pani, gdzie zrobiłaś zęby bo takie piękne, białe, trochę za białe, bo widać, że sztuczne" 😁
Uśmiałam się do łez, ucałowałam kobitkę i z powagą, na jaką było mnie w tej chwili stać, poinformowałam ją, że to moje własne zębiska, wyhodowane na własnych dziąsłach, we własnej paszczy a białe bo mam takie magiczne paski - i tu zaczęła się opowieść. Koniec, końców, kobiecina chyba nie do końca przekonana co do prawdziwości moich słów, stwierdziła, że "no może i tak"...
Odchodziła a ja słyszałam jak pod nosem mamrocze - "ta jasne, paski, myślał by kto, w dupach się tym młodym poprzestawiało"...
Cóż, takie życie, możliwości...
Opinia tej starszej Pani, jak i kilku innych pacjentów, upewniła mnie w przekonaniu, że wybielanie zębów z paskami Rapid White, to był strzał w 10!!!

Dobra, gadu, gadu a efektów Wam nie pokazałam 😂 już naprawiam ten błąd.
Sami oceńcie mój uśmiech. Jak dla mnie paski spisały się na medal. Dodatkowo biel zębów, ślicznie podkreśla mocny kolor szminki.

 Kochani moi, polecam zarejestrować się w BeautyTester, może i Wy otrzymacie okazję na poznanie nowych kosmetyków, jak również polecam wybielanie z Rapid White. Szybko, bezpiecznie i przede wszystkim skutecznie 💙💙💙                                                                      
Produkty kupicie w każdym Rossmannie !!! POLECAM!

PHILIPS OVI MINI- URZĄDZENIE, DZIĘKI KTÓREMU OSZCZĘDZISZ CZAS I ZADBASZ O ZDROWIE RODZINY.

 Dzień dobry 😃 W dzisiejszych czasach każdy pragnie być młody, piękny i oczywiście zdrowy. Nie na wszystko mamy wpływ, głównie jeśli chodzi...

Copyright © 2014 Testowanie z Marieną , Blogger