ECOCHEMIA - ZAPACH CZYSTOŚCI...

Witajcie 😊

Mówią, że jak coś jest do wszystkiego, to z reguły jest do niczego... Jednak nie w tym przypadku.
O środkach do sprzątania firmy Ecochemia pisałam już kilkukrotnie (np: tu ), jednak każdy nowy produkt, który otrzymuję potrafi mnie zadziwić. Dlaczego? Z wielu powodów.
Weźmy zatem pod lupę płyn do mycia podłóg o szumnej nazwie PMT-11, czy da radę każdej podłodze?
Producent zapewnia, płyn poradzi sobie z każdym rodzajem posadzki, począwszy od marmuru, poprzez linoleum, gumę, PCV, tarket jak również lakierowane drewno.
Cóż, nie posiadam w domu tego typu podłóg ale na wspólnym korytarzu mam piekielnie brudne linoleum i właśnie tam przetestujemy płyn.
Płyn w ładnym pomarańczowym kolorze i pięknym zapachu letnich owoców (da się nawet wyczuć świeże jabłka), zamknięty w litrowej butelce.Co zadziwiające, działa w zimnej wodzie! Sposób użycia jest niesamowicie prosty: do wiadra z zimną wodą dodać roztwór w zależności od stopnia zabrudzenia. Płyn doskonale nadaje się do mycia przy pomocy mopa, jak również do mycia maszynowego.

Wspólny korytarz w starej kamienicy to tajemnicze miejsce, które powinno być utrzymywane w czystości ale nigdy nie wiadomo, kto ma to dorobić. Z reguły wygląda to tak, że dozorca bierze kasę za mycie korytarzy a porządek utrzymują lokatorzy. Tak jest i w naszym przypadku... Kiedyś ustalałyśmy z sąsiadkami kolejność sprzątania i było super, odkąd są nowi lokatorzy, sprzątamy tylko i wyłącznie od święta... Aby pokazać Wam działanie płynu, "poświęcę się" i umyję ten nasz brudny przybytek przypadkowych spotkań 😀
                                                 A oto efekty mojej znojnej pracy 😁

 Płyn zdecydowanie a jednocześnie delikatnie pokonał brud, pozostawiając czystą i co najważniejsze pachnąca powierzchnię. Zapach utrzymuje się dość długo za co jestem ogromnie wdzięczna, gdyż taki wspólny korytarz to nie miejsce pachnące... Po wyschnięciu, jak to mówią, można z podłogi jeść ( mimo wszystko nie polecam tej formy konsumpcji).


Kolejnym produktem jaki dostałam od firmy do przetestowania jest odświeżacz powietrza o zapachu zielonej herbaty...
Wiecie, że jestem cwaniak, dlatego postanowiłam uprzyjemnić życie wszystkim lokatorom... Odświeżacza użyłam między innymi na wspólnym korytarzu. Ponieważ ów korytarz już chyba sam nie pamięta kiedy był malowany więc postanowiłam spryskać ściany preparatem... Efekt, niesamowicie świeży zapach !!!!!
Żeby nie było, że nie dbam o wspólne dobro to zaznaczę, że o własne też nie dbam 😀
Ponieważ wypróbowałam odświeżacz na korytarzowych ścianach i przekonałam się, że nie pozostawia plam, postanowiłam również zastosować na ścianach mego gniazdka. oczywiście zmniejszając ryzyko, popsikałam róg w pokoju przy suficie i po paru minutach mogłam już się cieszyć pięknym zapachem. Należy jednak pamiętać o kilku drobnych szczegółach:
- przed każdym użyciem preparat wstrząsnąć
- chronić skórę i oczy przed dostaniem się preparatu (jeśli się nie uda uchronić to myć, myć myć pod bieżącą wodą.
- rzecz oczywista- nie spożywać i nie pryskać w pobliżu produktów spożywczych.

Szczerze mówiąc im więcej produktów firmy Ecochemia poznaję, tym bardziej jestem do nich przekonana. Zarówno działanie, cena, skuteczność, zapachy, wszystko jak najbardziej zgadza się z obietnicami producenta.
Zapraszam wszystkich do zapoznania się z bogatą ofertą firmy, zakupów można dokonywać bezpośrednio w sklepie producenta.
No cóż, nie pozostało mi nic innego jak zapewnić Was, że środki tej firmy są bardzo dobrej jakości i mam nadzieję, że i u Was sprawdzą się doskonale.
Do przeczytania 💙💜💙



16 komentarzy:

  1. Naprawdę ciekawe są te produkty. Wiesz co, Twoje recenzje nie są typowe, są zdecydowanie lepsze. Piszesz fajnie, potrafisz rozbawić, a też wkładasz w to serce, a nie byle napisać i pa. :) Nawet poświęciłaś się i umyłaś podłogę na korytarzu, ja to kuźwa podziwiam. Fajna z Ciebie kobita. :) Pozdrawiam cieplutko. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za tak pozytywną opinię na mój temat :D Staram się jak mogę aby jakoś Was zainteresować tym co robię :)

      Usuń
  2. bardzo fajne produkty a efekty? wow!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt na korytarzu świetny. A zapach zielonej herbaty uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię, aktualnie jest godz. 23.22 a zapach na korytarzu nadal się utrzymuje :) Coś pięknego...

      Usuń
  4. Efekt na korytarzu świetny. A zapach zielonej herbaty uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe efekty. Zrobiłaś sporo solidnej pracy. Marzenko nowych sąsiadów trzeba "Wciągnąć" w grafik sprzątania. Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdego da się wciągnąć w życie kamienicy. To już nie te czasy :(

      Usuń
  6. Ciekawe produkty, ważne że działają, bo to najważniejsze!

    Mój BLOG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, najważniejsze, że działają. Jeszcze na żadnym produkcie z tej firmy się nie zawiodłam.

      Usuń
  7. Świetna recenzja, a produkty super!

    OdpowiedzUsuń
  8. Sprzątanie Deluxe (www.sprzataniedeluxe.pl) - znacie? Warto skorzystać z ich usług?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jest to znak, że ktoś mnie czyta :D

PHILIPS OVI MINI- URZĄDZENIE, DZIĘKI KTÓREMU OSZCZĘDZISZ CZAS I ZADBASZ O ZDROWIE RODZINY.

 Dzień dobry 😃 W dzisiejszych czasach każdy pragnie być młody, piękny i oczywiście zdrowy. Nie na wszystko mamy wpływ, głównie jeśli chodzi...

Copyright © 2014 Testowanie z Marieną , Blogger